Spotkanie: Janina i Drużyna Janina [OGŁOSZENIE]

#DrużynaJanina ALERT!!!

Widzicie, co ja tu zrobiłam? Odwołałam się do Waszej tożsamości zbiorowej, użyłam dramatycznego słowa “alert”, włączyłam kapsloka i jeszcze na dodatek dodałam trzy wykrzykniki, a wszystko po to, by przyciągnąć Waszą uwagę. No i teraz skoro już ją mam, to mam taką sprawę, a mianowicie: sprzedam opla.

Nie, żart. Wcale nie mam opla do sprzedania, bo my w ogóle nie mamy opla, my mamy inny samochód, taki duży i granatowy, serdecznie polecam tę markę. Mam za to dla Was propozycję: SPOTKAJMY SIĘ (w Gdańsku, żeby być dokładnym. To jest taka propozycja dla #DrużynaJanina oddział Trójmiasto).

spotkanie_z_autorem

Za tydzień, w niedzielę, 25 września, o godzinie 20:00 z klubogalerii Bunkier w Gdańsku wyruszy nasza karawana śmiechu, czyli pierwsze spotkanie Ostentacyjnie Wspaniałych Czytelników blogA, kryptonim: OWCA. Oto program spotkania:

20:00 Powitanie.
Ja mówię żarty, wszyscy się śmieją, kobiety płaczą ze wzruszenia, mężczyźni zasłaniają wstydliwie twarze i tłumaczą wszystkim, że to nie łzy, to deszcz. Ludzie w tylnich rzędach skandują: „Ja-ni-na! Ja-ni-na!”, ludzie z pierwszych rzędów rzucają we mnie kwiatami, pieniędzmi i drobnymi upominkami.

20:10 Program artystyczny pod tytułem „(Zimne) ryby mają głos!, czyli Q & A”.
Dla wszystkich tych, którzy – zupełnie jak ja – są zimnymi rybami interakcji społecznych, czyli że niby spoko i nikomu nie przeszkadza, no ale na studniówkę nie zaprosisz. Jeśli chcesz mnie o coś spytać, ale sama myśl o zadaniu pytania powoduje, że natychmiast pakujesz się do Władywostoku, gdzie decydujesz się żyć w kajaku i do końca życia walczyć o łososie z pobliskimi niedźwiedziami, a nocami przytulać się do góry nazbieranych wcześniej szyszek, którą nazwiesz Karolina i wszystkim napotkanym wiewiórkom będziesz opowiadać, że to twoja dziewczyna i generalnie to tworzycie udany związek, tylko ostatnio macie jakby ciche dni, to mam dla Ciebie rozwiązanie: kliknij na link, zadaj mi pytanie (albo kilka) i przyjdź posłuchać odpowiedzi.

Tu link: http://ask.fm/JaninaDaily

UWAGA! Na autorów trzech najciekawszych pytań czekają brawurowe nagrody-niespodzianki!!!!! Zapewniam, że są brawurowe, ale proszę się nie jarać, że niby samochód albo wycieczka zagraniczna, no bo ja pracuję na uczelni, więc w ramach wycieczek zagranicznych to sobie mogę co najwyżej bilet tramwajowy kupić na dwie strefy. Jeszcze nie do końca wymyśliłam co to będzie, oczywiście oprócz tego, że będzie brawurowe, no ale w życiu wiele rzeczy jest brawurowych, na przykład browar albo węglowodany, więc warto się starać.

Następnie: program artystyczny pod tytułem „Przyjaźń na całe życie”.
Rozmawiamy, poznajemy się, pleciemy sobie bransoletki przyjaźni z muliny, dobrze się bawimy.

 

I teraz tak, co można zyskać poprzez udział w spotkaniu?

1. Można na spotkanie przynieść alkomat i tym samym sprawdzić, że ja serio nie chodzę cały czas naprana, ja po prostu tak się zachowuję.
2. W ramach występów artystycznych planuję zaprosić jakiegoś człowieka, co uprawia sport i wtedy on będzie uprawiał sport, a my będziemy z niego szydzić, jak to nie jest świetna zabawa, to nie wiem, co nią jest.
3. W ramach pozostałych atrakcji zaplanowałam też króciutki wykład pod tytułem: “Cierpienie nie uszlachetnia. Rzecz o byciu na diecie”, a następnie debatę oksfordzką na wyżej wymieniony temat.

Co należy ze sobą przynieść?
1. Zaświadczenie od mamy, że się nie jest psychopatą
2. Krótki esej na temat “Jaki jest twój ulubiony współczynnik statystyczny i dlaczego Rho?” (3000 znaków + przypisy w stylu harwardzkim)
3. Zestaw nici chirurgicznych, żeby sobie poprzyszywać te boki, co to je sobie zerwiemy ze śmiechu

Dołącz do naszej karawany śmiechu (żeby potem nie było tak, jak w tym rysunku Andrzeja Mleczki, że zorganizowałam orgię, ale nikt nie przyszedł)!

Oficjalne wydarzenie na fejsbuku: tu

Do zobaczenia #DrużynaJanina!
Janina ♥

5 komentarzy

  1. Anna Tess Gołębiowska

    17 września 2016 o 12:56

    Wciąż negocjuję z mamą zaświadczenie!

    Odpowiedz
  2. Marrus

    19 września 2016 o 09:58

    Janina, zazdroszczę, ale cóż poradzę, że u mnie nawet pendolino nie zatrzymuje się, cobym mogła na wybrzeże dojechać. Poza wszystkim nie wiem czy spełniam warunki, bo pomimo wypchania policzków kanapkami z kiełbasą i majonezem to jednak wyglądam chudo a wyczytałam na insta, że nie wolno…

    Odpowiedz
    • JaninaDaily

      19 września 2016 o 12:45

      No nie, ja nikogo nie dyskryminuję ze względu na chudość, ja z chudymi to mam tak jak z rudymi – generalnie spoko, ale trochę nie ufam 😉

      Odpowiedz
      • Marrus

        19 września 2016 o 13:02

        No fakt, jak coś się rymuje z rudy, to nie da się z tym polemizować!

        Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *