Oho, sława!
Przeprowadzałam kiedyś egzamin dla studenta, którego zdecydowanie skądś znałam. Przedmiot nie mój, indywidualny tryb nauczania, egzamin poza terminem, ale nie wnikałam w szczegóły, on go (...) czytaj dalej
Przeprowadzałam kiedyś egzamin dla studenta, którego zdecydowanie skądś znałam. Przedmiot nie mój, indywidualny tryb nauczania, egzamin poza terminem, ale nie wnikałam w szczegóły, on go (...) czytaj dalej
Posiadam szalenie skuteczny sposób na dobre życie i on polega na takim małym porannym rytuale, że na chwilę przed tym, gdy wyjdę do roboty, to patrzę sobie na Wojtka jak śpi i na taki widok (...) czytaj dalej
Jak każdy człowiek, który zyskał nagle nowe, zupełnie astronomiczne pokłady wolnego czasu, postanowiłam wykorzystać swoje zwolnienie lekarskie do gruntownego przemeblowania swojego życia. (...) czytaj dalej
Nie mogę obecnie nic dla Was napisać, albowiem cierpię na zakwasy i przykurcze palców, najpewniej od codziennego wygrywania cudownej melodii na uwerturze mojego życia. Nie, żart, wszak wciąż (...) czytaj dalej
Generalnie rzecz ujmując, to kłócę się z Wojtkiem rzadko, bo kłócenie się z Wojtkiem jest czynnością szalenie skomplikowaną, albowiem mąż mój jest mężczyzną o tak uroczej fizjonomii, (...) czytaj dalej
Trochę mnie ostatnio nie było, bo byłam szalenie zajęta strzelaniem sobie w kolano, a dokładniej rzecz ujmując, to w swoje polskie serce, które to serce - jak powszechnie wiadomo - krew (...) czytaj dalej
Wojtek jest znowu chory, co jest dla mnie ostatecznym dowodem na to, że życie nie jest sprawiedliwe - niektórym to pluszem wykłada ziemię po której stąpają, miodem dosładza gorzką pigułkę (...) czytaj dalej
Przychodzi do mnie Wojtek, mąż mój jedyny, promyk słońca moich chmurnych dni, kruszonka mojej drożdżówki i zmiękczacz moich tkanin, rękę swoją wyciąga, wskazuje na coś na swojej skórze (...) czytaj dalej
Nie wiem, co Wy ostatnio porabialiście szalonego w życiu, ale ja się zaszczepiłam (!!!!!). To wszystko dlatego, że dostałam maila, który stanowił, że wszyscy pracownicy mają teraz (...) czytaj dalej
Rzeczy, które robimy rutynowo, bez chwili namysłu, to nawyki, tak właśnie mówię moim studentom. Opowiadam im, że już wkrótce dojdą do takiej wprawy, taki sobie nawyk wyrobią, że na sam (...) czytaj dalej
Z okazji walentynek postanowiłam upiec Wojtkowi bezglutenowe ciasto z granatem z przepisu Anny Lewandowskiej, choć lekko zmodyfikowaną wersję, bo okazało się, że w tym kraju nie da rady kupić (...) czytaj dalej
Wszyscy wiemy, że zeszłej wiosny nastąpił dramatyczny przewrót w życiu wielu Polaków, porównywalny z tym szokującym zdarzeniem z 1918 roku, kiedy to pan Shapley wyliczył, że w centrum (...) czytaj dalej