Najbardziej kochane dzieci marketingu
Ej, znacie takich ludzi, co to są najbardziej kochanym dzieckiem wszelkich ekspertów od marketingu, albowiem oni idą do sklepu po chleb, masło i żółty ser, a wracają z zestawem chińskiej (...) czytaj dalej
Ej, znacie takich ludzi, co to są najbardziej kochanym dzieckiem wszelkich ekspertów od marketingu, albowiem oni idą do sklepu po chleb, masło i żółty ser, a wracają z zestawem chińskiej (...) czytaj dalej
Jedziemy sobie z mężem samochodem, a Wojtuś mi nagle mówi, że on taki pomysł ma, tak mu przyszło ostatnio do głowy, że on to by chciał podbić świat kinematografii, bo jak jest teraz ten (...) czytaj dalej
Wróciłam do domu po tygodniu nieobecności, patrzę na swojego kota i ewidentnie coś mi się nie zgadza, wygląda to tak, jakby ogólna puchatość kociałka (kocie ciałko=kociałko) podczas (...) czytaj dalej
Gramy sobie z mężem w Scrabble, a on przegrywa w sposób obezwładniający i totalny, mniej więcej od trzeciej rundy przegrywa, odkąd ułożyłam wyraz z literką "z", która to literka jest w (...) czytaj dalej
Mąż mój, człowiek o emocjach geometrycznych niczym krata na jego koszuli, doznał ostatnio zupełnie nowych uniesień swej programistycznej duszy, uniesień o charakterze silnie emocjonalnym. (...) czytaj dalej
Z dobrych wiadomości to dziś w nocy uratowałam z pożaru zarówno męża, jak i kota, i to jeszcze na dodatek w takiej właśnie kolejności, co wcale nie było takie oczywiste, biorąc pod (...) czytaj dalej
SZLAST. SZLAST, SZLAST. Na początku myślałam, że się przesłyszałam, wszystkie zmysły naprężyłam jak labrador przy stoisku mięsnym, bardzo byłam zdenerwowana, ale ja tyle się naczytałam (...) czytaj dalej
Ze mnie to jest trochę taki człowiek-hiperbola. Ja kłócę się z mężem i mu krzyczę, że dwa dni temu pozmywałam cztery jego kubki, a jak mu to wypominam trzy minuty później, to tych (...) czytaj dalej
W kwestiach światopoglądowych istnieje jedna rzecz, co do której wybitnie się z Wojtkiem nie zgadzamy i - ze względu na wagę i powagę tematu - żadne z nas nie potrafi odpuścić, nawet pomimo (...) czytaj dalej
Przychodzi do mnie mój mąż i pyta, czy wiem, jaki jest najbardziej irytujący dźwięk świata, a ja mówię, że nie wiem, a on mówi, że on też przez jakiś czas nie wiedział, dlatego przez (...) czytaj dalej
Wczoraj dużo myślałam o orkach. Najpierw dlatego, że znalazłam na jutjubie wersję karaoke "Orek z Majorki" i cały dzień sobie śpiewałam, ale ja to śpiewałam tak wiecie, z pasją, nie ma (...) czytaj dalej
W poniedziałek byłam superzła na męża, ale to tak okropnie zła, albowiem on się na mnie skrzywił przez sen (!!!), a potem jeszcze na mnie fuknął (!!!!). FUKNĄŁ!!!!!! Jakbym chciała, (...) czytaj dalej