Wpis powstał we współpracy z wydawnictwem Znak Literanova
Dziś Prima Aprilis, czyli taki dzień, w którym wszyscy dookoła robią sobie żarty, oprócz mnie, no bo ja jestem nauczycielem, więc moja praca to wystarczający żart. Niemniej skoro dzisiaj wszystkie gazety takie ha ha, kreatywne, to ja też będę mieć dla Was konkurs na kreatywność pod koniec tego wpisu, choć tym razem będzie znacznie prościej niż ostatnio, gdy musieliście sobie wyciąć chłopaka z kartonu po mleku, no bo ja wiem, że część z Was wciąż jeszcze jest w fazie rehabilitacji po tamtym wysiłku, a ja sporo wiem o traumach powrotu na ring aktywności fizycznej, wiem to jako człowiek, który ostatnio powrócił bawić tłumy na uczelnianej siłowni po kontuzji kostki. Znaczy wiecie, tej kontuzji, co to się wydarzyła sześć miesięcy temu.
Znaczy – prawdą jest, że jak ja wtedy tak sobie skręciłam tę kostkę, spadając z samego czubka ludzkiej piramidy, to miły pan doktor mi powiedział, że mam nie uprawiać sportu przez sześć tygodni, ale jak on mi to powiedział, to ja tak się podekscytowałam tą pierwszą częścią zdania, w sensie tym “nie uprawiać sportu”, że w sumie to nie byłam pewna, czy dobrze usłyszałam te tygodnie, przezorny zawsze ubezpieczony, więc na wszelki wypadek postanowiłam stosować się do tych zaleceń przez kolejne sześć miesięcy, które to sześć miesięcy i tak są wyrazem moich heroicznych negocjacji sama ze sobą, bo na początku to planowałam sześć lat. Poza tym mój proces rehabilitacji znacznie utrudniał fakt, że ten miły szpital co prawda mi spisał i wydrukował wszystkie zalecenia, niemniej napisał to wszystko Comic Sansem, skutkiem czego, jak tylko mój mąż tę kartkę zobaczył, to natychmiast ją wyrzucił za okno.
No. A skoro konkurs będzie, to znaczy że będę mieć dla Was coś do rozdania za darmo, ZA DARMO, czyli to zupełnie jak na olinkluziw w Egipcie, ulubionych wakacjach Czesława, dla przyjaciół Czester, człowiek-sukces, co rok temu napakował sobie osiem kotletów do sandałów, a żaden kelner nie zauważył. Konkurs organizowany jest w porozumieniu z wydawnictwem Znak Literanova, albowiem z innych oszałamiających wieści z mojego życia, to ostatnio przeczytałam książkę.
Serio. Ja sama w szoku. Jak mój mąż zobaczył, że czytam, to natychmiast rzucił się na router niczym dzikie zwierzę, albowiem uznał, że jest tylko jedno potencjalne wyjaśnienie tej sytuacji, to jest, że internet przestał działać.
A było tak, że napisała do mnie miła Justyna z tego miłego wydawnictwa, i ona powiedziała, że wkrótce będzie miała premierę taka powieść, “Fak maj lajf”, o pracownikach tabloidów i portali plotkarskich, polowaniu na upokorzenie sławnego człowieka, no i trochę o współwinnych tego polowania, czyli nas, ludzi, którzy w te nagłówki klikają. (To znaczy – ja mam umowę sama ze sobą i bardzo się staram nie klikać, nie czytać, nie nakręcać tego biznesu, ale prawda jest taka, że czasem przegrywam). Ja mam taką umowę sama ze sobą, bo mnie takie rzeczy okropnie denerwują, a najbardziej to mnie denerwują te wszystkie artykuły o tym, że ktoś się miło zaokrąglił, wiecie, na przykład: “To uda czy baobaby? Janina przytyła, afrykańskie słonie rozważają przyjęcie jej do stada!”, boże mój, dajcie ludziom w spokoju kochać ptysie!!!!
Więc ponieważ ja tak strasznie tego nie lubię, to pomyślałam sobie, że przecież nie będę się jeszcze dodatkowo denerwować, ale potem okazało się, że to jest powieść Marcina Kąckiego, którego reportaże ja bardzo sobie cenię, więc pomyślałam sobie, że dobrze, panie Kącki, zapraszam, proszę mi miło pomiziać mój czytający mózg. A potem jeszcze Justyna przesłała mi na zachętę zdjęcia tej książki. I one wyglądały tak:
Mój boże, niech ktoś da jej Nobla biznesu!!!!
Książkę przeczytałam, zajęło mi to jeden lot Rajanarem na trasie Dublin-Katowice-Dublin, bo czytało mi się bardzo dobrze, choć od czytania wcale mi się nie robiło dobrze, bo ta książka jest o wszystkim tym, co jest nie tak w dzisiejszym świecie, gdzie mocną walutą jest sensacja, a bezwartościową przyzwoitość – o szokujących zdjęciach na okładkach, fałszywych newsach, a w ogóle to w zeszłą niedzielę pan Edward (79 l.) z Sochaczewa znalazł w kompocie wiśnię, co wygląda jak Jezus.
Chociaż no dobrze, bądźmy sprawiedliwi, i w takiej prasie można czasem natrafić na wartościowe informacje:
Boże mój, serce mam w kawałkach!!! Patrzcie tylko jak ta świnia się uśmiecha na tym dolnym zdjęciu, ona totalnie tak sobie macha tym pędzlem i jest świnią spełnioną, jeszcze tutaj sobie sosnę trzaśnie, tam zachodzące słońce, a potem pokopytkuje do domu i opowie wszystkim, że wspaniały miała dziś dzień w pracy, totalnie już by do niej dawno dzwonił Luwr, oczywiście gdyby nie to, że telelefon to jej ostatnio zjadła koleżanka koza. No, tak sobie myślałam, szalenie się wzruszałam tą świnią, a wtedy przyszedł do mnie mój mąż, kojot mojego dobrego samopoczucia, predator mojego pluszowego świata, i jego w ogóle nie wzruszyła historia Świniasso, on powiedział: “ej, Janina, a wiesz, że ktoś przez pięć lat studiował dziennikarstwo, żeby teraz pisać artykuły o świni z pędzlem w ryju?”.
Wojtuś, jako człowiek, który swego czasu stwierdził, że studia pedagogiczne to wyśmienity pomysł, naprawdę nie chciałabym wchodzić w temat błędnych, życiowych wyborów.
I słuchajcie, książkę polecam, czyta się myk myk, jak się wciągnięcie, to zdążycie przeczytać jeszcze zanim Świniasso dokończy swój “pejzaż z dzikimi mustangami”, czy cokolwiek on tam maluje. Co prawda w tej książce to bardzo mało jest o malujących świniach, no ale nie można mieć wszystkiego. Za to wiecie, co Wy możecie mieć? Możecie mieć swój egzemplarz “Fak maj lajf” za darmo, wystarczy, że weźmiecie udział w konkursie, który pozwoliłam sobie zatytułować:
“Dzisiaj wszyscy nam przyklasną, napiszemy o Świniasso!”
No ja wiem, mistrzowska nazwa. Gdzieś tam w alternatywnej rzeczywistości światem rządzą świnie i one mają swój tabloid, i w tym tabloidzie piszą o Janinie, co jest geniuszem copywrittingu.
Żeby wziąć udział w konkursie musicie wymyślić najbardziej absurdalny tytuł artykułu i zamieścić go w komentarzu pod tym wpisem. Wiecie, to trudne zadanie, bo Waszą konkurencją są realnie istniejące tabloidowe nagłówki, takie jak: “Kurz złamał mi rękę”, “W Łodzi grasuje kotojeleń”, “Mąż orał mną pole”, no i oczywiście klasyk gatunku, czyli pan, który nie śpi, bo trzyma kredens.
Jedna osoba może zgłosić do konkursu do trzech propozycji nagłówka, a z wszystkich propozycji wybierzemy 4 najlepsze. Wzorowi komendanci nagłówkowego absurdu otrzymają egzemplarz książki “Fak maj lajf” Marcina Kąckiego wraz z zestawem wlepek z cytatami z książki. Pamiętajcie, że ja jestem sędzią sprawiedliwym – nagłówek musi mieć charakter autorski i nie być nigdzie wcześniej publikowany, co oczywiście jest szalenie trudne, biorąc pod uwagę, że w chwili obecnej większość nagłówków pojawiających się w prasie można uznać za żart.
Konkurs trwa do północy 9 kwietnia, czyli macie tydzień na napisanie jednego zdania, czyli to mniej więcej takie tempo, w jakim ja pisałam swój doktorat. Wyniki opublikuję tutaj, w zaktualizowanym wpisie, do 10 kolejnych dni roboczych.
Trzymam kciuki za Waszą kreatywność, #DrużynaJanina!
(Niestety foka nie jest nagrodą w konkursie, no bo foki są wspaniale obłe i dość obślizgłe, no to jakby taki listonosz nosił paczkę z foką, to ona by się mu totalnie mogła z torby wyślizgnąć).
Wyniki konkursu!!!!
Dziękuję wszystkim za udział w konkursie, jak zwykle okazaliście się niezastąpieni. Właściwie to było mi trochę smutno podejmować decyzję, bo najchętniej to bym wszystkich Was obsypała złotem, splendorem i brokatem, no ale musiałam wybrać cztery najlepsze pomysły. Oto lista wygranych:
- Asia (co ma opierzone dziecko, bo najadła się jajek)
- Dominik (od miss Żaluzji, którą ktoś opuścił)
- Marta (której koń zjadł godność)
- Anna Tess (która zatrzasnęła się w lodówce)
Gratuluję, dzwońcie do mamy się pochwalić!
***
Szczegółowy regulamin konkursu tu
zdjęcie Świniassa pochodzi z “super expressu” (31.03.2017)
Anna Kosieradzka
1 kwietnia 2017 o 19:01Dobra, to mój strzał numer 1: “szok na uczelni: student przygotował się na egzamin.”
JaninaDaily
1 kwietnia 2017 o 19:02Ale pojechałaś abstrakcją, Ania! Roześmiałam się w głos!!!
Anna Kosieradzka
1 kwietnia 2017 o 19:13Strzał numer 2: “Znana blogerka przeszła na dietę niskowęglowodanową”.
Jakoby
1 kwietnia 2017 o 19:25Pan Jan nie może czytać ma w oku bakterie, która blokuje widzenie samogłosek
Justyna Jazgarska
1 kwietnia 2017 o 19:28“Naukowcy opracowali przepis na odchudzającego ptysia.”
Justyna Jazgarska
1 kwietnia 2017 o 19:30“Niedowaga w związku z odchudzającym ptysiem. Naukowcy alarmują – włączcie do diety eklerki”.
Paula Mackiewicz
1 kwietnia 2017 o 19:34Skandaliczne chemikalia w rolnictwie: zwierzęta pojone H2O
W drugim polecę angielszczyzną: Famous cat-herder contracted to manage the seatings of the Polish Parliment
“Reforma edukacji to niezaprzeczalny sukces” mówią nauczyciele
Janina Daily wybrane blogiem roku 2017 😉
Anna Kosieradzka
1 kwietnia 2017 o 19:38Oj tak, dwuwodorek tlenu jest dzisiaj wszędzie!
Dominika Litwin
1 kwietnia 2017 o 19:44“Dietetycy jej nienawidzą – ten jeden prosty trik pozwoli schudnąć 10kg w tydzień. Poznaj historię Janiny- twórczyni diety bez diety”
Magdalena Przysło
1 kwietnia 2017 o 19:46“Szok i niedowierzanie – drogowcy zaskoczyli zimę “
Arkadiusz Nowakowski
1 kwietnia 2017 o 19:48“Darwiniści ich nienawidzą! Naukowcy ekipy badawczej #DrużynaJanina udowodnili, że człowiek pochodzi od foki!”
tatiana.larina
1 kwietnia 2017 o 20:17Najmodniejszym naszyjnikiem sezonu jest kiełbasa https://goo.gl/M1k0YW
Joanna
1 kwietnia 2017 o 20:29“w Dublinie grasuje polskojęzyczna kurofoka”
Naxster
1 kwietnia 2017 o 21:34“Szok! Prąd elektryczny jest groźniejszy niz myślisz?!”
Anna Tess Gołębiowska
1 kwietnia 2017 o 22:29“Janina zwycięża Maraton Warszawski”
Natalia Wysocka
1 kwietnia 2017 o 22:32“PiS po raz trzeci raz wygrał wybory”
“Konie zaprzeczają jakoby lubiły owies tak bardzo jak Renata Beger seks – po przeprowadzeniu sondaży okazało się, że część koni zrezygnowała z jarskiego żywienia”
“Konie przeprowadzają strajk głodowy, żadąją karmienia bezglutenowego!”
Marta Mąka
1 kwietnia 2017 o 22:36“Dostała się do lekarza specjalisty w tym samym roku kalendarzowym, w którym zadzwoniła do rejestracji!”
Janka Zaleska
1 kwietnia 2017 o 23:071.woda bezglutenowa w pastylkach. Czy to możliwe?
2.wieprzowina w drobiu?szykują się nowe alergie wśród hipsterów.
3.szokujące !!!! jogurty wieprzowe smaczne i zdrowe!!
Elwira Zielak-Morzyszek
2 kwietnia 2017 o 03:24“Sensacyjne odkrycie: to woda ocieka fokami!”
“Ptyś wygrał drugą turę wyborów prezydenckich. Eklerek załamany”
“Radom: opętana toaleta chciała mnie zjeść!”
Mooniak
3 kwietnia 2017 o 18:03Ptyś na prezydenta!! Tylko ptyś może uratować nasz kraj!
Anna Chlebicka
2 kwietnia 2017 o 07:53“Halo halo, tutaj Londyn, ona czarna a on ukradł rower i psa.”
zla.m
2 kwietnia 2017 o 09:35“Skandal! Bierze 500+ na dziecko z kosmitą!!! Obcy przejadają nasze pieniądze!”
Marta Mozol-Jursza
2 kwietnia 2017 o 11:42Koń zjadł mi godność.
JaninaDaily
16 kwietnia 2017 o 17:16Marta, gratuluje wygranej w konkursie!!! Prześlij mi proszę na maila (janina [at] janinadaily.com) adres, na który mam wysłać książkę i splendor!
Kama
2 kwietnia 2017 o 13:481. “Absolwentka pedagogiki dostała w Polsce pracę w zawodzie!”
2. “Szokujące wyznanie studentów: ‘Tak, rozumiemy, że korelacja nie oznacza przyczynowości'”.
3. “Wspólny grant NCN, MNiSW i NCBiR na fokarium im. Janiny”.
Anna
2 kwietnia 2017 o 15:13Uwaga! W winie odkryto niebezpieczny zwiazek C2H5OH. Siedziala na przystanku 2 dni, bo czytala bloga Janiny. 11/10 petentow jest zadowolonych z obslugi w Urzedzie Miasta.
Paulina Marzejan
2 kwietnia 2017 o 15:48“Rosyjscy naukowcy odkryli wodę w proszku. Wystarczy tylko zalać wodą”
magda
2 kwietnia 2017 o 20:22Pobierała 500+ na dzieci wycięte z kartonu po mleku
Anna Tess Gołębiowska
2 kwietnia 2017 o 20:48“Zatrzasnęła się w lodówce – dramat kobiety, która tęskniła za sernikiem”
JaninaDaily
16 kwietnia 2017 o 17:16Anna, gratuluje wygranej w konkursie!!! Prześlij mi proszę na maila (janina [at] janinadaily.com) adres, na który mam wysłać książkę i splendor!
JaninaDaily
20 kwietnia 2017 o 13:24Ponawiam prośbę!
Anna Tess Gołębiowska
22 kwietnia 2017 o 20:12O rety, dziękuję! Idę się odzywać, bo pełna wiary w siebie założyłam “o, konkurs, wystartuję, nic nie wygram, więc po co sprawdzać”, a dziś sobie czytam archiwalne notki i OJEJKU! <3
JaninaDaily
23 kwietnia 2017 o 12:54Dobrze, że w końcu przeczytałaś, to io io io Janinolicja ma wolne!
Justyna W-R
3 kwietnia 2017 o 07:52“Tragedia w woj. kujawsko-pomorskim(19 l.). Zabrakło kruszonki do… “
Karolina
3 kwietnia 2017 o 11:33Krystyna z Białowieży wsadziła dziecko do pralki zamiast butów i je wykrochmaliła”
Karolina
3 kwietnia 2017 o 11:35“Krystyna z Białowieży wsadziła dziecko do pralki zamiast butów i je wykrochmaliła!”
Karolina
3 kwietnia 2017 o 11:36“Krystyna z Białowieży wsadziła precla do pralki zamiast butów i je wykrochmaliła!”
Karolina
3 kwietnia 2017 o 12:22“Jan ze Skoczowa- utalentowany wioślarz i pianista- osierocił trójkę małych kociąt…które z nich otrzyma spadek?!”
Karolina
3 kwietnia 2017 o 12:23“Krystyna z Białowieży wsadziła do pralki precla zamiast butów i go wykrochmaliła”
Karolina
3 kwietnia 2017 o 12:25“Marek z Łeby oślepł, kiedy zobaczył swoją żonę na stacjonarnym rowerku…co na to jego ubezpieczyciel?”
Asia
3 kwietnia 2017 o 14:371. SZOK! Podawał się za dyrektora i wszyscy mu wierzyli! W ciągu miesiąca zadłużył 34 firmy, których był “szefem”. (to akurat mogłoby się zdarzyć naprawdę…)
2. Twierdzi, że UFO porwało mu żonę i podstawiło w jej miejsce jednego ze swoich. Żona całymi wieczorami przesyła im raporty smarfonem.
3. Jadła surowe jajka, urodziła opierzone dziecko! Lekarze rozkładają ręce.
JaninaDaily
16 kwietnia 2017 o 17:15Asia, gratuluje wygranej w konkursie!!! Prześlij mi proszę na maila (janina [at] janinadaily.com) adres, na który mam wysłać książkę i splendor!
JaninaDaily
20 kwietnia 2017 o 13:32Ponawiam prośbę! 🙂
Asia
24 kwietnia 2017 o 07:06Jasny gwint! Przepraszam Janina!!! I strasznie dziękuję :):): Mam nadzieję, że nie za późno – już wysyłam Ci adres. Byłam przez tydzień na dalekim wschodzie, gdzie internet nie pozwalał mi w spokoju przejrzeć nawet Instagrama… 🙁
Mooniak
3 kwietnia 2017 o 18:08“Kolejny niebezpieczny trend: za czytanie książek biorą się już coraz młodsi!” …tak szczerze, to ja chciałabym gdzieś kiedyś zobaczyć taki nagłówek. I jeszcze żeby to była prawda 😉
M Kaede
3 kwietnia 2017 o 22:39najbardziej absurdalny – ćwiczenia i zdrowe odżywianie się poprawiają humor, zdrowie i jakość życia => wiadomo, że poprawić i naprawić wszystko można jedynie leżeniem na kanapie, okładami z psów i ptysiami (w sezonie letnim ptysie mogą być stosowane zamiennie z karkóweczką z grilla)
Jaga Kaźmierska
4 kwietnia 2017 o 20:04“Dramatyczna historia pana Zdzisia N. z Sosnowca!! Przyłożył teściową do rany. Dostał gangreny.” i drugi: “Słynna blogerka Kalina J. wspomina – uwiódł mnie śpiewając Twój charakter mnie zachwyca, więc nie złapię cię za cyca.”
Martyna Peplińska
5 kwietnia 2017 o 15:181) ¨Znana reporterka wyznaje : Wymyślam tytuły goląc bikini¨ 🙂
2) ¨Dramat Grażyny C. ¨Chciałam się ustatkowac ale on nie był marynarzem. ¨
3) ¨ Policja jest bezradna. Mężczyzna płaci w kioskach uściskiem dłoni i ucieka¨
Kaffu
6 kwietnia 2017 o 14:15Rozstała się z mężem, bo był za słodki. Grażyna: Po rozwodzie schudłam 15kg!
😀
Chwileczka
6 kwietnia 2017 o 14:22“Znana gwiazda zostawiła ptysia dla owsianki. Historia, która nie mogła się wydarzyć, ale miała miejsce. Tylko u nas najprawdziwsza nieprawda”
Nie wiem czy takie 3w1 łapie się w regulamin, ale jem właśnie owsiankę więc mi wszystko jedno 🙂
e-milka
6 kwietnia 2017 o 16:41Wyszedl po zapalki. Wrocil po pieciu latach w zaawansowanej ciazy.
e-milka
6 kwietnia 2017 o 16:46Dopiero dzieki selfie na instagramie dowiedzialam sie, ze mam dwoje uszu.
e-milka
6 kwietnia 2017 o 16:48Naukowcy ostrzegaja – uzywanie pasty z fluorem w druga srode miesiaca moze zakonczyc sie tragicznie.
e-milka
6 kwietnia 2017 o 16:49A teraz komentarz: konkurencja ostra jak brzytwa. 😉
napoziomie.eu
6 kwietnia 2017 o 21:04“Gdy była z 3-letnią córką w domu zrobiła kawę i wypiła ją, CAŁKIEM ciepłą!”
napoziomie.eu
6 kwietnia 2017 o 21:05“Student za pierwszym razem zrozumiał zdanie: Z tego kolokwium nie ma poprawy”
Agnieszka Trzeciecka
7 kwietnia 2017 o 09:31Kot zlizał mi wypracowanie (Brajanek, l.9): wymówka czy szokująca prawda??
Orzoża
7 kwietnia 2017 o 21:06Oszukały mnie żelki.
Karolina
8 kwietnia 2017 o 00:01CooooOooooOo? Jak to? Jak mogły? Podłe!
Monique
7 kwietnia 2017 o 21:27“Krwiożercza rzodkiewka złamała mi ząb” (Pani Grażyna lat 46 jak co sobotę wysłała pana Janusza lat 52 na ryneczek po świeże warzywa. Januszek kupił je u Pana Henryka lat 54 który od lat prowadzi stoisko w tym miejscu. Podczas śniadania okazało się że pani Grażyna delektując się wykwintną kanapką przygotowaną przez męża poczuła nagle rozdzierający ból. Tragedia rozegrała się w kilka sekund na oczach pana Janusza. Makabryczne odkrycie całkiem popsuło pani Grażynie dzień. Okazało się że ekologiczne rzodkiewki z hodowli pana Stasia lat 60 były źle opłukane i znajdowały się w nich kamyki. Małżeństwo zamiast spędzić czas na oglądaniu kolejnego odcinka rolnik szuka żony skończyło na ostrym dyżurze z krwawiącym dziąsłem i ukruszoną jedyną.)
Justyna Wawrzyniuk
9 kwietnia 2017 o 17:431. Bezglutenowe powietrze w sprayu – must have tego sezonu!
2. Ruszyła IV edycja akcji “Pierwszy termin”. Wykładowcy promują letnie sesje egzaminacyjne
3. “Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.” Eksperci zabierają głos w sprawie utylizacji powietrza z paczek chipsów
Dominik
9 kwietnia 2017 o 19:371. Dramat Miss Żaluzji: zostałam opuszczona!
2. Epidemia na Podlasiu! 82-letni Edward N. z Drążdżewa o 5.20 w środę otworzył okno.
3. Wspomnienia multimiliarderki Jeanine Carrington-Dayleigh: często śni mi się chleb ze smalcem. 🙂
JaninaDaily
10 kwietnia 2017 o 08:54Last minute entry, brawo! 😀
JaninaDaily
16 kwietnia 2017 o 17:15Dominik, gratuluje wygranej w konkursie!!! Prześlij mi proszę na maila (janina [at] janinadaily.com) adres, na który mam wysłać książkę i splendor!
Dominik
17 kwietnia 2017 o 11:19Dziękuję 🙂
Czuję się jakbym dostała literackiego NOBLA 🙂