Mamy w biurze taką nową drukarkę, która to drukarka, jak jej każesz, to potrafi nawet sama zszywać dokumenty. No, klikam guzik na komputerze, a potem ona drukuje i zszywa. Fascynuje mnie to tak bardzo, że od rana stoję przed nią i się gapię, jak kot na akwarium. Drukuje, zszywa. Drukuje, zszywa. Drukuje, zszywa. Jak ona to robi?!?!??!?!!??!
No więc ona drukuje, zszywa, ja stoję, podziwiam. Przychodzi mój szef.
– Janina, I see you are very busy right now – mówi – but when you have a moment, could you please do me a favour?
– Sure – mówię, a drukarka wciąż drukuje, zszywa – what do you want me to do?
– Grow up.
🙁
Ten post pierwotnie pojawił się na janinowej stronie na fejsbuniu, jak i wiele innych dodatkowych rzeczy, takich jak: przezabawne obrazki, przezabawne wpisy, przezabawne linki i tym podobne, też przezabawne. Nie zapomnij dołączyć do tej karuzeli śmiechu: klik!
Antoni
14 lutego 2018 o 14:00MCR!