O sztuce słuchania. I jajku.

Przychodzi do mnie mój szef i pyta, czy nie chciałabym iść na szkolenie z komunikacji interpersonalnej, i jeszcze zanim zdążę odpowiedzieć dodaje, że będą tam darmowe ciasteczka. A ja na to mówię, że uważam, że takie szkolenia są w moim przypadku zupełnie bez sensu, bo jak jest darmowe jedzenie, to ja jestem tak zaaferowana tym, w jaki sposób jak najwięcej z tego szkolenia wynieść (w sensie zupełnie dosłownym), że w ogóle nie potrafię się skupić. A on na to mówi, że to szalenie ciekawe, bo jemu to się akurat wydaje, że moje ostatnie szkolenie z asertywności było niezwykle skuteczne, odkąd mnie na nie cztery lata temu wysłał, to nic innego ode mnie nie słyszy, tylko: nie.

duck

No dobra, to poszłam. Na szkoleniu była jedna pani i pięć rodzajów ciastek, z czego najlepsze były te z masłem orzechowym. Pani dużo mówiła o tym, że w dzisiejszym świecie ludzie mówią, ale nie rozmawiają, słuchają, ale nie słyszą, i jeszcze rysowała na tablicy różnych ludzi i ogromny mur, i ten mur to był mur komunikacyjny między nimi. Pani wskazywała na ten mur ostrzegawczo i mówiła, że to właśnie przez ten mur rozpadają się przyjaźnie, związki i małżeństwa, a żeby było jeszcze groźniej, to narysowała obok niego czerwony wykrzyknik. OK, zrozumiałam – mur i wykrzyknik, mam to.

Na to, by przetestować skuteczność szkolenia, nie musiałam długo czekać. Wieczór spokojny, Wojtuś krząta się po domu, ja czytam artykuł o tym, że słonie nie potrafią skakać. Nagle nadarza się okazja ku temu, by zburzyć ten mur komunikacyjny między mną, a Wojtkiem, usłyszeć, a nie tylko słuchać, bo oto Wojtek przychodzi do mnie i zagaduje czule:
– Ej!

Więc zgodnie z tym, czego się nauczyłam, odkładam artykuł o słoniach, przyjmuję pozycję otwartą, całą swoją uwagę skupiam na tym, co chce mi przekazać mój mąż najdroższy, źrenica w oku moim, fundament mego życia. Wojtek stoi przede mną, a w prawej ręce, w geście zwycięskim, trzyma jajko na twardo.

– Ej – zagaduje znowu – jak dasz mi 5 euro, to połknę to jajko w całości.

3 komentarze

  1. ja

    16 grudnia 2015 o 17:02

    Dałaś 5 czy stargowałaś?

    Odpowiedz
    • Janina

      16 grudnia 2015 o 17:42

      4 euro i zakaz popijania!

      Odpowiedz
  2. Radosław Lucjan Stępniewski

    31 sierpnia 2016 o 17:17

    A ile zje jajek na twardo na czczo ?
    https://youtu.be/0AUpEG4ZtRE

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *