Człowiek już myśli, że oszukał przeznaczenie za pomocą kremu pod oczy i zdjęciu sprzed pięciu lat dołączanemu do wszystkich dokumentów, gdy nagle okazuje się że pędzący rydwan czasu nie oszczędza nikogo, wojna z kolagenem nie bierze jeńców, starość czai się jak wąż w pomidorach, gotowa zaatakować w najmniej spodziewanym momencie. Dziś rano student ustąpił mi miejsca w autobusie.
🙁
Pędzący rydwan czasu i eksperymenty na gołębiach | Janina Daily
7 maja 2015 o 19:21[…] bardzo. Ale nie mogę mieć do swoich studentów zbyt wielkich pretensji, tę nierówną walkę z pędzącym rydwanem czasu przegrywałam od dawna. Swoje pierwsze przymiarku do grobu rozpoczęłam wtedy, kiedy to […]