Coś o amiszach i wodzirejach dobrej matematycznej zabawy

Przychodzę na zajęcia, trochę spóźniona, albowiem w instytucie przestała działać winda, a pan ochroniarz powiedział, że udogodnienia dla ludzi niepełnosprawnych ruchowo nie obejmują ludzi przewlekle leniwych. No i w związku z tym musiałam iść schodami, jak jakiś amisz, a że ta sala to znajdowała się na drugim piętrze, to i tak mają szczęście, że dotarłam tylko kilka minut spóźniona, bo z moich początkowych obliczeń, że prędkość równa się droga przez czas do potęgi nadwagi, wynikało, że pojawię się tam w okolicach sierpnia 2017.

giphy

To o mnie.

Wchodzę, a moi studenci są szalenie podekscytowani i ja ich pytam, co oni tacy entuzjastyczni, czy to dlatego, że dzisiaj będziemy rozmawiać o komediantach matematyki, wodzirejach dobrej matematycznej zabawy, czyli funkcjach, czaicie, one są zabawne, no bo są FUNkcjami, a potem śmieję się jak opętana z własnego dowcipu i tak właśnie mija nam pierwsze dziesięć minut zajęć.

A potem kolega spod okna mówi, że właściwie to wszyscy byli zajęci śmianiem się z jego osoby, a ja im mówię, żeby się nie śmiali z kolegi, że tak nie wolno, i jeszcze, że skoro już koniecznie chcą się z czegoś pośmiać to polecam serdecznie swój dowcip o zabawnych FUNkcjach, FUN-kcjach, HA HA. A oni mówią, że tylko trochę się śmiali, w sensie z kolegi, bo z mojego dowcipu to wiadomo, do łez, a ja mówię, że to nieważne, nie wolno się śmiać, a oni pytają, że co jeśli jest ku temu powód, a ja wzdycham i mówię, że to żadne usprawiedliwienie i zaczynam im wymieniać, że nie wolno śmiać się z powodu tego, że ktoś wygląda inaczej albo inaczej się ubiera, albo ma inną religię, albo inną orientację seksualną, albo inne pochodzenie, albo inny kolor skóry, tu zrobiłam sobie przerwę, bo chwilowo skończyły mi się pomysły, więc kolega z pierwszej ławki podpowiada mi, że jeszcze z nauczycieli też nie wolno się śmiać, a ja mówię, że z nauczycieli to zwłaszcza nie należy, bo tych to wystarczająco życie wychłostało. I jeszcze, że ma piątkę na koniec.

No i ja tak im wymieniam, dlaczego nie należy się śmiać z innych ludzi, a oni mówią, że w ogóle nie dlatego się śmiali z kolegi, co to za absurdalne powody, we are not, like, morons, Janina – oburzają się, a ja pytam, dlaczego w takim razie śmiali się z kolegi, a oni mówią, że dlatego, ze używa Internet Explorera.

A. To przykro mi, kolego. Nic dla ciebie nie mogę zrobić.

9 komentarzy

  1. Kamila - Z kapelusza wzięte

    20 października 2016 o 15:46

    Hahaha… No tak, nie dziw, że się śmiali 🙂 Ale te Fun-kcje to bardzo ciekawe i zabawne są 😀 Myślę, że powinni zrobić osobną windę dla ludzi przewlekle leniwych, co Ty na to? Opatentujemy to? 😀

    Odpowiedz
    • JaninaDaily

      21 października 2016 o 19:54

      Ja bym sugerowała pikietę przed WHO o zakwalifikowanie przewelekłego lenistwa jako jednostki chorobowej, ale niestety jestem na to zbyt leniwa…

      Odpowiedz
      • Kamila - Z kapelusza wzięte

        21 października 2016 o 20:34

        No tak, to może być problem 😀

        Odpowiedz
  2. Ekwipartycja

    12 sierpnia 2017 o 11:55

    Parę miesięcy na to czekałam, ale… właśnie dotarłabyś na zajęcia! 😀

    Odpowiedz
    • JaninaDaily

      15 sierpnia 2017 o 17:18

      Ha ha! To najlepszy komentarz! <3

      Odpowiedz
      • Ekwipartycja

        15 sierpnia 2017 o 22:02

        Nie myśl, że pamiętałam, ja po prostu pół roku temu sobie przypomnienie ustawiłam na początek sierpnia (po czym znowu na parę dni zapomniałam, no bo pamięć masła), ale liczą się chęci, nie? 😀 <3

        Odpowiedz
        • JaninaDaily

          16 sierpnia 2017 o 22:24

          USTAWIŁAŚ PRZYPOMNIENIE!!! Mój boże, ja zaraz oszaleję z radości!!!!

          Odpowiedz
          • Hania

            8 lutego 2018 o 16:44

            Ach, a ja jeszcze nadrabiam archiwa i moja pierwsza myśl – O nie! Spóźniona o pół roku! To chyba sporo nawet w kontekście bardzo leniwego kwadransa akademickiego…

          • JaninaDaily

            21 lutego 2018 o 16:29

            Szczęśliwie szczęśliwi czasu nie liczą, więc ja też nie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *