Krótka historia o foczej wolności
Nie mogę obecnie nic dla Was napisać, albowiem cierpię na zakwasy i przykurcze palców, najpewniej od codziennego wygrywania cudownej melodii na uwerturze mojego życia. Nie, żart, wszak wciąż (...) czytaj dalej
Nie mogę obecnie nic dla Was napisać, albowiem cierpię na zakwasy i przykurcze palców, najpewniej od codziennego wygrywania cudownej melodii na uwerturze mojego życia. Nie, żart, wszak wciąż (...) czytaj dalej
Trochę mnie ostatnio nie było, bo byłam szalenie zajęta strzelaniem sobie w kolano, a dokładniej rzecz ujmując, to w swoje polskie serce, które to serce - jak powszechnie wiadomo - krew (...) czytaj dalej
Nie wiem, co Wy ostatnio porabialiście szalonego w życiu, ale ja się zaszczepiłam (!!!!!). To wszystko dlatego, że dostałam maila, który stanowił, że wszyscy pracownicy mają teraz (...) czytaj dalej
Powszechnie wiadomo, że człowiek ma tyle lat, na ile się czuje i tym właśnie sposobem, jako człowiek prawie trzydziestoletni, zostałam zaatakowana przez trądzik młodzieńczy. Przez chwilę (...) czytaj dalej
Wymyśliłam sobie, że dla wszystkich ludzi pozbawionych fejsbuka, zorganizuję raz w miesiącu wpis podsumowujący wszystko co działo się na janinowej przezabawnej stronie na fejsbuku, na (...) czytaj dalej
Miałam ostatnio prezentację dla swoich kolegów i koleżanek na wydziale, i była to prezentacja szalenie udana, albowiem zanim jeszcze ją zaczęłam, to już wzbudziłam dyskusję, to znaczy mój (...) czytaj dalej
Na początku myślałam, że to przypadek albo nazbytnia nadwrażliwość na stworzenia obłe typu panda, ale po tym jak po raz piętnasty postanowiłam obejrzeć reklamę na jutjubie, na której (...) czytaj dalej
Witam Was w poniedziałek, który to poniedziałek rozpieszcza mnie tak zupełnie tak, jak moi studenci ostatnio, kiedy to mieli policzyć stopnie swobody, ze wzoru n-1 mieli policzyć, i przy n=10 (...) czytaj dalej
Rozmawiam sobie z miłym panem urzędnikiem, który to pan posiada moc wpisania mnie w rejestr wyborców, a przy okazji jest też już moim najlepszym przyjacielem, albowiem po pierwsze, to pan jest (...) czytaj dalej
No więc jestem u rodziców. Zawsze jak wracam do domu, to utwierdzam się w przekonaniu, że dorosłość jest do bani. Na zewnątrz podatki, dedlajny i ciągle rosnące ceny sałaty w Tesco. Tutaj (...) czytaj dalej
Ponad sto lajczków pod ostatnim wpisem? BRAWO JA! Jak chcecie, możecie go sobie poczytać jeszcze raz, bo może tak być, że dzisiaj nic nowego nie napiszę, a to dlatego, że jestem dziś (...) czytaj dalej
Dzisiaj śmigus-dyngus i nie wiem kogo Wy oblaliście z tej okazji, ale ja paru studentów. Nie żeby sprawiło mi to jakąś dużą przyjemność, bo ja wbrew pozorom bardzo lubię moich studentów (...) czytaj dalej