Pokłosie wygląda tak: ludzie mówią. Mówią mi w cukierni, w pociągu, w pracy, w wiadomościach prywatnych. Mówią: „jestem chora”, „mam problem”, „biorę leki”, „bliska mi osoba była w szpitalu psychiatrycznym”, „mój syn chciał popełnić samobójstwo”, „potrzebuję terapii”, „czekam na diagnozę”. Mówią. Głośno, wcale nie szeptem. Bez wstydu i bez strachu. I to jest dokładnie ta zmiana, której potrzebujemy, ale o której nie śmiałam nawet myśleć.
Czy wiecie, co oznacza średnik wytatuowany na nadgarstku? To symbol osób chorujących psychicznie, tych którzy byli bliscy odebrania sobie życia, lecz tego nie zrobili; bo przecież w zdaniu pełni taką samą funkcję, używa się go tam, gdzie autor mógł zakończyć zdanie, ale zdecydował inaczej. Ja też nie stawiam kropki – ani w swojej własnej historii, ani w tej większej, która dzieje się teraz.
Jeśli ten wywiad przekonał choć jedną osobę do leczenia, terapii, miłości do siebie samego (nawet gdy chorego), to był wart wszystkich reperkusji i wszystkiego, co złe mi się po nim przytrafiło.
Więc nie stawiam kropki, to wszystko dopiero zaczyna się dziać. Jutro rano zapraszam Was na wywiad ze mną w Onet Rano. O 9 możemy się zobaczyć na żywo, ale nagranie będzie potem dostępne na YouTubie. Link do transmisji (już można ustawić sobie przypomnienie) znajdziecie tu: https://cutt.ly/DbAd46P
Za tydzień zaś, 17 maja, zapraszam Was na moją rozmowę na żywo z Anną Dziewit-Meller, która przeprowadziła ze mną wywiad w „Wysokich Obcasach”. Porozmawiamy o wszystkim, co zostało tam napisane, co się stało po publikacji, ale to będzie również przestrzeń na Wasze pytania, jeśli je macie. Oczywiście nie te dotyczące medycyny, leków, psychoterapii, bo na tym się nie znam. Jestem ekspertką tylko w opowiadaniu swojej własnej historii.
I jeszcze jedno – sztuka „4:48 Psychosis” Sary Kane, o której wspominałam w wywiadzie, jest obecnie wystawiana przez Teatr Polski w Poznaniu. To wspaniały zbieg okoliczności, bo to nie jest dramat, który często jest wystawiany w Polsce. To brutalna, intensywna sztuka, która nie bierze jeńców – miejcie to proszę na uwadze, bo jeśli jesteście obecnie delikatni niczym brzuszek jeża, to ma potencjał, by Was skrzywdzić, a tego bym nie chciała. Jeśli jednak macie siłę i ochotę, to polecam, może spotkamy się na widowni. Bilety sprawdzicie tu: https://cutt.ly/dbAfqFQ
Ja zaś teraz biorę ostatni na dziś głęboki wdech, wydech i uśmiech, i kończę ten jakże miły dzień – być może dlatego, że okazało się, że ludzie są dobrzy, a zmiana możliwa. Być może też dlatego, że gdy wracałam dziś z roboty, to zaczepił mnie miły pan bezdomny i powiedział, że wyglądam jak Beata Kozidrak!!!!!!
amelkalh
11 maja 2021 o 09:30Wspaniały, poruszający wywiad. Czytając go czułam pewnego rodzaju oczyszczenie. Dziękuję
kapelusznik68
11 maja 2021 o 14:44Czy to zbieg okoliczności, że w tym samym numerze Wysokich Obcasów była Janina i Beata? 🙂
Klaudia Jaroszewska
11 maja 2021 o 17:32Dziękuję ci za to, co robisz. <3
AgaGaga
11 maja 2021 o 18:00No. Ale Janina na okładce ogólnopolskiej wyborczej i w środku, a Beata na okładce i w środku WO. Chyba będę tu testowym spłycaczem ważnych treści. Na usprawiedliwienie napiszę, że oba wywiady czytałam i oba świetne chociaż oczywiście treść nieporównywalna.
M.
11 maja 2021 o 21:45Nie wiedziałam co znaczy średnik na nadgarstku. Dziękuję. Również za to.
Nebthtet
12 maja 2021 o 17:37Dzięki za nieustającą walkę i głośnego mówienia o tym, co nie powinno być przemilczane. Mam szczerą nadzieję, że zaczęłaś coś, co już się nie zatrzyma. A na pewno zrobiłaś masę dobrego!
Urszula Lewandowska
16 maja 2021 o 15:41Jesteś absolutnie wspaniałą i dzielną osobą! Ten temat jest tak ważny i trudny do poruszania w Polsce. Mam nadzieję, że to dopiero początek tej pięknej rewolucji tworzącej nam społeczeństwo, w którym nikt nigdy nie poczuje się stygmatyzowany przez swoje problemy psychiczne i nie będzie musiał wahać się opowiadać o nich swoim bliskim i szukać profesjonalnej pomocy, która ratuje życia!
boritzkaaneta
24 maja 2021 o 20:49Nie wiedziałam, że średnik właśnie takie ma znaczenie – teraz spotykając osobę właśnie z takim tatuażem, wiem że mierzy się z jakimś trudem. Dziękuje!
jakub
11 czerwca 2021 o 12:21Wstyd mi bo jako student psychologii nie wiedziałem o znaczeniu tego znaku.
Janina
13 czerwca 2021 o 14:21To OK nie wiedzieć, nie sądzę, by często o tym uczono na studiach. Ale teraz już wiesz i to jest najważniejsze!