Ogłoszenia drobne
Dzień dobry, #DrużynaJanina, dzisiaj ja jestem trochę jak taka infolinia, czyli że będę Wam udzielać w informacji, tylko że ja będę o tyle lepsza, że w oczekiwaniu na te superważne (...) czytaj dalej
Dzień dobry, #DrużynaJanina, dzisiaj ja jestem trochę jak taka infolinia, czyli że będę Wam udzielać w informacji, tylko że ja będę o tyle lepsza, że w oczekiwaniu na te superważne (...) czytaj dalej
Nadchodzi taki dzień w życiu każdego dorosłego człowieka, kiedy musi sobie odpowiedzieć na szereg pytań o charakterze kluczowym, to jest: kupić kostkę masła czy spłacić ratę kredytu? Kto (...) czytaj dalej
Z ważnych osiągnięć w swoim życiu, to ostatnio wyplotłam koszyk z kabanosów. (...) czytaj dalej
Słuchajcie, może być tak, że przez jakiś czas nie będę nic dla Was pisać, albowiem dnia dzisiejszego przeżyłam najprawdziwszą traumę psychologiczną, tak jest, TRAUMĘ PSYCHOLOGICZNĄ, i (...) czytaj dalej
Mój pies był najlepszym mi trenerem od szczęścia. Tyle było radości w takim jednym psie, tyle logiki ile łat na futrze; jeżeli coś swędzi - trzeba się podrapać, ze spaceru się wraca, (...) czytaj dalej
Wrocław, ale tu u Was zabawnie! Tu się tyle dzieje, że mój blog praktycznie pisze się sam. Na przykład wczoraj ledwie wylądowałam, pierwsza godzina w kraju, a tu ciach, od razu przygoda rzuca (...) czytaj dalej
Generalnie to nie bardzo mogę dla Was coś napisać, albowiem doznałam kontuzji - uwaga, trzymajcie się krzeseł - SPORTOWEJ. Chciałabym tylko zwrócić Waszą uwagę, że to już moja druga (...) czytaj dalej
Przeprowadzałam kiedyś egzamin dla studenta, którego zdecydowanie skądś znałam. Przedmiot nie mój, indywidualny tryb nauczania, egzamin poza terminem, ale nie wnikałam w szczegóły, on go (...) czytaj dalej
Miałam wczoraj okropny dzień, kilka godzin z francuskimi studentami w beretach, którzy zadawali mi milion trudnych pytań, tyle trudnych pytań że aż w końcu musiałam im powiedzieć, że się (...) czytaj dalej
Dzień dobry, #DrużynaJanina, to ja, Wasz Babon! Otóż już tłumaczę o co chodzi z Babonem: trochę czasu zajęło mi wyłonienie człowieka na stanowisko Czołowego Hejtera U Janiny, albowiem (...) czytaj dalej
Wieczór. Drzemię sobie na Wojtku, przytulona do niego jak koala do najpiękniej pachnącego eukaliptusowego drzewka. W bliskiej okolicy mojego męża świat jest dobry. Świat Wojtka też - prawą (...) czytaj dalej
Dzień jak co dzień w domu rodzinnym, czyli stoję w kuchni i uśmiecham się czule do otwartej lodówki, w której nie dość, że samo pojawia się jedzenie, to jeszcze jest za darmo. Dzwoni (...) czytaj dalej