Człowiek już myślał, że nic miłego go w życiu nie spotka, a tu nagle w internecie dyskusja o najnowszych danych porównujących stan europejskich gospodarek. No przecież to serce rośnie, że z nas to taki naród renesansu, jeszcze niedawno wszyscy pokończyliśmy specjalizacje z neurologii i opieki paliatywnej, a ledwie kilka dni później ciach, już każdy może sobie dopisać do wizytówki: “Juliusz Szpak. Specjalista ds. makroekonomii, ekonometrii, finansów publicznych i zlew też przepcham, jeśli będzie trzeba”.
Ja czytam komentarze i to przecież płaczę ze wzruszenia, że nagle się okazało, że cały internet totalnie wie i umie interpretować wszelkie indeksy Ifo, wskaźnik PMI, WWK i czasem nawet udaje im się poprawnie zapisać słowo “koniunktura”. I oni tak dyskutują, i tam nagle w tym wątku się pojawia Człowiek, Który Nie Wytrzymał, to jest taki rodzaj człowieka, który na temacie się zna i czuje, że jak zaraz czegoś nie powie, to wybuchnie mu głowa. I ten Człowiek, Który Nie Wytrzymał (sprawdziłam profil: ekonomista), to pojawia się w tym wątku i tak nieśmiało pisze, że proszę państwa, większość z tego, co tutaj piszecie to bzdury, źle te grafy czytacie, liczb nie rozumiecie i generalnie to nie jest takie proste, jak wam się wszystkim wydaje. No, tak napisał. Trzy minuty czekał na odpowiedź. Pojawia się komentarz:
“Co tu rozumieć, przecież widać, że jebnie”.
I to jest, moi drodzy, cały polski internet w jednym zdaniu.
drwal78
3 maja 2018 o 15:05Można dodać komentarz? Potrzymaj mi piwo…
Ruda Blondynka
3 maja 2018 o 15:53No ba! Nie tylko polski internet! Ja myślę, że to jest idealne podsumowanie naszego społeczeństwa. Twarzą w twarz są tacy sami. Bo wiedzo. A CO KUWA! (miałam wczoraj dyżur, to przez to 😉 ).
Sylvie
3 maja 2018 o 17:02spod palców mi to wyjęłaś, polekturze kilku komentarzy na onecie wymiękam
e-milka
7 maja 2018 o 12:47Musialam zarechotac, o tak – jak w m…e strzelil internet made in Polska. Napisalabym dowcipniejsza pointe, gdybym ja znalazla (te pointy mojej corki z baletu ciut za waskie), ale wlasciwie szkoda by bylo psuc takie cudo.
Marta Kolarz
27 maja 2018 o 16:21Internet “bywa dziwny”… Ja się czasami zastanawiam ile % tego co można przeczytać (łącznie z komentarzami), jest pochodzenia ludzkiego, a ile to “produkty na zlecenie”. Czytałam o różnych akcjach typu ANTY, gdzie normalnie płacili jednym ludziom, żeby hejtowali jakiegoś “kogoś”. Sama też się spotykam z takimi zachowaniami… a spróbuj powiedzieć coś, nie zgodnego z Matrixem. Wtedy dopiero można posmakować tego o czym piszesz 🙂
Świetnie piszesz, tak trzymaj 🙂
Janina
2 czerwca 2018 o 10:56Też czytałam o takich akcjach i nie mam wątpliwości, że się dzieją, niemniej niestety wśród tego całego potoku oszałamiających komentarzy wiele z nich jest rzeczywiście pochodzenia ludzkiego i mnie czasem tak bardzo już brakuje rąk do zrobienia face palma!