Czasem chciałabym być nauczycielem geografii, bo wtedy mogłabym usiąść na środku klasy i kazać biegać studentom dookoła mnie, i tłumaczyć im, że ja jestem słońcem, oni planetami, a tak właśnie wygląda układ słoneczny. Oczywiście nie narzekam, bo przedmioty, których uczę, też dają mi spore możliwości, no ale ileż można przychodzić na zajęcia przebranym za kalkulator.