Hahaha… Przepraszam, co…? Swego czasu miałyśmy z koleżanką niezły ubaw z każdej kostki masła napotkanej w sklepie, ponieważ butterFLY. Czyli latające masło. Czyli ogólnie masło jest śmieszne. Rozumiesz.
To doskonała nazwa, kupowałabym tylko dla nazwy! Oczywiście, że masło jest przezabawne, a także okrutnie stare: do jakich końców janinowego świata Ty zawędrowałaś, kobieto?!
O przepraszam, końce janinowego świata są wiecznie żywe, szczególnie dla tych internetowych nieogarów, którzy tu dopiero trafili i od kilku dni na zmianę jedzą i czytają.
Nikomu nieznana historia o maśle (w skrócie NNHOM): jak się szybko, bardzo szybko mówi ciągle masło, masło, masło to wychodzi słoma, słoma, słoma (czasem z butów).
Proszę nie dziękować, tak, wiem gdzie są drzwi, odprowadzę się.
Żartowałam. Zostaję tu na zawsze.
Masło i kwestie ostateczne | Janina Daily
14 lutego 2015 o 09:56[…] W tematyce maślanej przypominam, że masło nie tylko pasuje do wszystkiego, ale jest też dość wrażliwe. […]
Julia Hladiy
28 czerwca 2016 o 09:33Hahaha… Przepraszam, co…? Swego czasu miałyśmy z koleżanką niezły ubaw z każdej kostki masła napotkanej w sklepie, ponieważ butterFLY. Czyli latające masło. Czyli ogólnie masło jest śmieszne. Rozumiesz.
JaninaDaily
28 czerwca 2016 o 21:09To doskonała nazwa, kupowałabym tylko dla nazwy! Oczywiście, że masło jest przezabawne, a także okrutnie stare: do jakich końców janinowego świata Ty zawędrowałaś, kobieto?!
Hania
9 stycznia 2018 o 07:25O przepraszam, końce janinowego świata są wiecznie żywe, szczególnie dla tych internetowych nieogarów, którzy tu dopiero trafili i od kilku dni na zmianę jedzą i czytają.
JaninaDaily
14 stycznia 2018 o 21:45A trafiłaś już na pandę turlającą się z górki, Hania? Bo to taka panda znajduje się na końcu janinowego internetu!
Hania
16 stycznia 2018 o 04:34Pandy nie znalazłam, natomiast turlały się osobniki w strojach sumo. Gabaryt podobny, pochodzenie azjatyckie, ja sobie poszukiwania zaliczam 😀
JaninaDaily
24 stycznia 2018 o 15:26Ha ha! To prawda! Jest i sumo!!! 😀
Sylwia Sobczak
15 stycznia 2017 o 19:31Nikomu nieznana historia o maśle (w skrócie NNHOM): jak się szybko, bardzo szybko mówi ciągle masło, masło, masło to wychodzi słoma, słoma, słoma (czasem z butów).
Proszę nie dziękować, tak, wiem gdzie są drzwi, odprowadzę się.
Żartowałam. Zostaję tu na zawsze.
JaninaDaily
15 stycznia 2017 o 21:48JEZU, FAKTYCZNIE!