Nad ranem mój mąż przytula się do mnie tak mocno, że wyglądamy razem jak gigantyczna krewetka, ja jestem tym delikatnym mięskiem, a on moim pancerzykiem, oczywiście gdyby pancerzyki też (...) czytaj dalej
Dzwonię sobie do irlandzkiego urzędu skarbowego w celu otrzymania zaświadczenia, że nie jestem przestępcą podatkowym, albowiem zapragnęłam takiego zabezpieczenia od czasu, jak okazało się, (...) czytaj dalej
Wracam sobie ze sklepu z trzema kilogramami czekoladowych batoników i niektórzy nazwą to Halloween, a ja nazwę to PMS. No w każdym razie tak sobie szłam z tymi zakupami, a dookoła mnie (...) czytaj dalej
Kontynuuję swoje przygody w świątyni najwygodniejszych poduszek na świecie, to jest w irlandzkiej służbie zdrowia, i to było tak, że w kwietniu zeszłego roku okazało się, że umrę. To (...) czytaj dalej
Jestem sobie w robocie, choć wcale nie muszę być dzisiaj w robocie, albowiem wczoraj w Irlandii spadł śnieg, skutkiem czego natychmiast wykupiono ze sklepów wszelki chleb, puszkowaną (...) czytaj dalej
Właściwie to mam dwa największe marzenia w życiu i jedno to jest takie, że chciałabym zostać ikoną ruchu gejowskiego, coś jak Madonna albo Beata Kozidrak, a drugie to jest takie, że bardzo (...) czytaj dalej
Ja generalnie mam doskonałą opiekę medyczną w życiu, albowiem moja siostra jest weterynarzem, co jest rozwiązaniem w sam raz dla kogoś, kto na widok darmowych ciastek zachowuje się jak (...) czytaj dalej
- Tłusty czwartek! - krzyknęłam triumfalnie zaraz po przebudzeniu, a potem - napędzana adrenaliną mojego ulubionego dnia roku - wyskoczyłam z łóżka jak ta hop hop sprężyna i potem jak ta (...) czytaj dalej
Nie mam problemu z tym, że moi studenci się czasem ze mną nie zgadzają. Biorąc pod uwagę, jak często nie zgadzają się z podstawowymi prawami matematyki, to wiem, że zawsze mogło być (...) czytaj dalej
Z mówieniem po angielsku jest jak z jazdą na rowerze - niby spoko, ale czasem pod górkę. Na przykład u mnie: przez długi czas miałam poczucie, że mój angielski jest jak najpiękniej (...) czytaj dalej
W ostatni weekend udaliśmy się z moim mężem na spacer antykoncepcyjny. Znaczy nie, że mieliśmy taki w planach, to wyszło przypadkiem, po prostu poszliśmy na piracki piknik nad rzeką, bo (...) czytaj dalej
Jeśli wydaje się Wam, że macie dziś zły dzień, to ja natychmiast informuję, że ja z pewnością mam gorszy, albowiem byłam rano na pobieraniu krwi i to oznacza, że nie wolno mi było nic (...) czytaj dalej