O człowieku uczulonym na pasztet
Rzeczy, które robimy rutynowo, bez chwili namysłu, to nawyki, tak właśnie mówię moim studentom. Opowiadam im, że już wkrótce dojdą do takiej wprawy, taki sobie nawyk wyrobią, że na sam (...) czytaj dalej
Rzeczy, które robimy rutynowo, bez chwili namysłu, to nawyki, tak właśnie mówię moim studentom. Opowiadam im, że już wkrótce dojdą do takiej wprawy, taki sobie nawyk wyrobią, że na sam (...) czytaj dalej
Z okazji walentynek postanowiłam upiec Wojtkowi bezglutenowe ciasto z granatem z przepisu Anny Lewandowskiej, choć lekko zmodyfikowaną wersję, bo okazało się, że w tym kraju nie da rady kupić (...) czytaj dalej
Jesteśmy z Wojtkiem w Norwegii, przyjechaliśmy odebrać swojego zaległego Nobla w kategorii: najlepsza komedia zagraniczna. Przy okazji odbiorę też Nobla z matematyki w imieniu wszystkich moich (...) czytaj dalej
Powszechnie wiadomo, że człowiek ma tyle lat, na ile się czuje i tym właśnie sposobem, jako człowiek prawie trzydziestoletni, zostałam zaatakowana przez trądzik młodzieńczy. Przez chwilę (...) czytaj dalej
Pierwszych podejrzeń co do tego, że jestem adoptowana nabrałam gdzieś w okolicach 8 roku życia, kiedy to rodzice postanowili wysłać nas na kolonie. Sami nam pozwolili wybrać na jakie kolonie (...) czytaj dalej
Po długich jedenastu tygodniach pierwszego semestru dla naszych studentów nadeszła w końcu w pełni zasłużona sześciotygodniowa przerwa. Wiadomo, ileż można - jak już się człowiek (...) czytaj dalej
W czasie wolnym lubię składać nieudolnie rozsypane puzzle życiowej układanki, znajdować rozwiązania najbardziej palących zagadek człowieczego istnienia, dokonywać wiwisekcji skomplikowanych (...) czytaj dalej
Przychodzi do mnie mój szef i pyta, czy nie chciałabym iść na szkolenie z komunikacji interpersonalnej, i jeszcze zanim zdążę odpowiedzieć dodaje, że będą tam darmowe ciasteczka. A ja na (...) czytaj dalej
Wojtek choruje. Wojtek choruje dokładnie tak, jak chorują wszyscy mężczyźni, czyli w sposób ostateczny i totalny. Powszechnie wiadomo, że powstał nawet cały dział medycyny zadedykowany (...) czytaj dalej
Miałam ostatnio prezentację dla swoich kolegów i koleżanek na wydziale, i była to prezentacja szalenie udana, albowiem zanim jeszcze ją zaczęłam, to już wzbudziłam dyskusję, to znaczy mój (...) czytaj dalej
Płynęliśmy sobie ostatnio z Wojtkiem promem i na tymże promie każdy zajął się tym, co potrafi najlepiej – ja wypatrywaniem piratów i delfinów bawiących się z płaszczkami, a Wojtek, (...) czytaj dalej
Witam Was w poniedziałek, który to poniedziałek rozpieszcza mnie tak zupełnie tak, jak moi studenci ostatnio, kiedy to mieli policzyć stopnie swobody, ze wzoru n-1 mieli policzyć, i przy n=10 (...) czytaj dalej