Jestem sobie na Blog Forum Gdańsk, ale to Was pewnie nie interesuje, więc ja może napiszę dziś o tym, co Was z pewnością interesuje, to jest o tym, co dziś jadłam na śniadanie. Bo musicie (...) czytaj dalej
Mój mąż, najpiękniej wyrośnięta drożdżówka z mojego piekarnika życia, cechuje się niezwykłym dla mnie poziomem cierpliwości i opanowania. On jest jak taka kaczka, co to jest już po (...) czytaj dalej
Moja najwspanialsza z życiowych pralinek, w osobie mojego męża, osiągnęła ostatnio nieznany mi dotąd poziom asertywności. Jeśli przeciętny człowiek znajduje się wraz ze swoją (...) czytaj dalej
W ostatni weekend udaliśmy się z moim mężem na spacer antykoncepcyjny. Znaczy nie, że mieliśmy taki w planach, to wyszło przypadkiem, po prostu poszliśmy na piracki piknik nad rzeką, bo (...) czytaj dalej
W wolnej chwili lubię wchodzić na Pornhuba, żeby sobie pooglądać różne rzeczy, bo mają tam naprawdę piękne raporty statystyczne. No, serio, jeśli chodzi o ciekawe liczby i zestawienia (...) czytaj dalej
Niedziela rano, leżymy sobie z Wojtkiem jak ten precel, ręka na nodze, noga na głowie, kończyny wymieszane jak w sałatce jarzynowej i Wojtek wciąż śpi, a ja już nie śpię, ale wciąż (...) czytaj dalej
Jestem w robocie, gdy dzwoni do mnie mój mąż i tym samym natychmiast wiem, że stało się coś poważnego, bo Wojtek doskonale wie, że odbieranie telefonu, gdy jestem w pracy, jest szalenie (...) czytaj dalej
Siedzimy sobie z moim mężem na kanapie i ja próbuję go zainteresować swoją osobą, a on kompletnie nie zwraca na mnie uwagi, bo właśnie ogląda film dokumentalny o borsukach. Musicie (...) czytaj dalej
Posiadam szalenie skuteczny sposób na dobre życie i on polega na takim małym porannym rytuale, że na chwilę przed tym, gdy wyjdę do roboty, to patrzę sobie na Wojtka jak śpi i na taki widok (...) czytaj dalej
Jak każdy człowiek, który zyskał nagle nowe, zupełnie astronomiczne pokłady wolnego czasu, postanowiłam wykorzystać swoje zwolnienie lekarskie do gruntownego przemeblowania swojego życia. (...) czytaj dalej
Niedziela. Niedziela to taki Comic Sans wśród dni tygodnia, czyli niby spoko, ale i tak nikt nie traktuje go poważnie, bo wszyscy wiemy jak to się skończy i że poniedziałkiem. Mój mąż (...) czytaj dalej
Przygotowuję się do wyjścia do roboty i wyglądania jak gwiazda, czyli że wyciąg z dotlenionych ziaren kukurydzy, krem z inteligentnymi molekułami, tak jest, inteligentnymi molekułami, co to (...) czytaj dalej