O rany boskie!

Generalnie to uważam, że klauzula sumienia jest jak bigos. Jak ktoś chce delektować się nim w domu, to spoko, ale przynoszenie go do pracy i karmienie siłą wszystkich dookoła już nie jest ok. Niemniej ostatnio okazało się, że nawet i w tej materii przyszło mi zmienić zdanie, to znaczy, że istnieją takie sytuacje medyczne, kiedy to tylko i wyłącznie boskie wsparcie może zapewnić sukces, i to było wtedy, kiedy ja byłam u pewnej miłej lekarki i ona coś mówi do mnie, mówi, bardzo dużo długich słów użyła z których żadnego nie zrozumiałam, a więc od razu wiadomo, że dobry lekarz, i w końcu dochodzi do zaleceń i na końcu dodaje: “oczywiście z bożą pomocą”.

I widzicie, normalnie to ja bym sobie natychmiast w tej sytuacji przypomniała o tym bigosie, nawet trochę bym się zdenerwowała, niemniej to była taka sytuacja, że musiałam jej przyznać rację, “oczywiście z bożą pomocą – powiedziała…

…będzie musiała pani schudnąć”.

A nie, proszę pani, to rzeczywiście. Do tego to serio będziemy potrzebować pomocy siły wyższej.

6 komentarzy

  1. Piotr

    20 sierpnia 2018 o 09:24

    Janino jak juz się dowiesz jak tę pomoc uzyskać to podziel się wiedzą. Chętnie skorzystam

    Odpowiedz
    • mRufa1408

      20 sierpnia 2018 o 15:37

      Totalnie, ja tez sie pisze na szybki kurs uzyskiwania pomocy sily wyzszej w tej dziedzinie…

      Odpowiedz
      • Janina

        23 sierpnia 2018 o 16:45

        Ja wciąż czekam, ale siła wyższa chyba akurat jest na jakimś urlopie, bo chwilowo jest bezużyteczna!

        Odpowiedz
    • Janina

      23 sierpnia 2018 o 16:46

      Dobra, podzielę się! Ale ostrzegam, że może być tak, że ze mną ta siła wyższa będzie miała tyle roboty, że już dla nikogo innego nie starczy jej czasu!

      Odpowiedz
  2. Joanna

    22 sierpnia 2018 o 12:00

    Życzę Ci zdrowia. Trzymam kciuki za zmagania z wagą i ochroną zdrowia (bo już nie służbą od jakiegoś czasu; ochrona wygląda jeszcze bardziej absurdalnie, ale cóż) . Śmichy chichy, ale czasami pożegnanie z węglowodanami poprawia niesamowicie działanie organizmu (choć w Twoim przypadku, to nie wiem jak podziała na psyche).

    Odpowiedz
    • Janina

      23 sierpnia 2018 o 16:43

      No nie, to jest niemożliwe, pożegnanie z węglowodanami poprawia jeden przepływ łez rozpaczy!!!

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *