Klub Seniora i chłosta od kierunków świata
Nie mając większego wyboru, postanowiłam wbić do pobliskiego Klubu Seniora niczym labrador w liście. (...) czytaj dalej
Nie mając większego wyboru, postanowiłam wbić do pobliskiego Klubu Seniora niczym labrador w liście. (...) czytaj dalej
Z samego rana udałam się do swojego ulubionego warzywniaka, wiadomo, celem zakupienia kilku jabłek. Oczywiście decyzji nie podjęłam niczym dzikus, a dopiero po szczegółowym wywiadzie, że a (...) czytaj dalej
Mam anemię. Co nie jest jakąś tragiczną chorobą, bo bywają gorsze, na przykład: homofobia, rasizm, pokrzywka, niemniej powoduje, że do mojego zmęczenia rzekłabym pierwotnego, czyli (...) czytaj dalej
Mówię doktorowi Jamnikowi, że rany boskie, jak dobrze, że mnie przyjął, bo mnie się przytrafił taki skutek uboczny leczenia, ale to taki skutek uboczny leczenia, że aż bezskutecznie (...) czytaj dalej
- To nie o to chodzi - tłumaczę doktorowi Jamnikowi - że ja uważam, że za to, że stosuję się do zaleceń lekarskich, to należy mi się medal. No ale może chociaż jakaś nagroda (...) czytaj dalej
Gdy jestem bezbronna jak odsłonięty brzuszek jeża, jest tylko jedna osoba, którą potrzebuje widzieć. Jest najsłodszą z wszystkich wiśni w moim życiowym koszyczku, zwłaszcza ostatnio, gdy (...) czytaj dalej
- Czy boi się pani narkozy? - spytał mnie doktor Jamnik, a ja mu na to powiedziałam, że nie, ten niepokój jest dość daleko na mojej liście potencjalnych śmierci, najbardziej na świecie to (...) czytaj dalej
Przychodzę sobie do doktora Jamnika, a on mnie pyta, czy wszystko w porządku, a ja mówię, że tak, totalnie w porządku, a on mnie pyta, czy na pewno wszystko jest ze mną w porządku, a ja (...) czytaj dalej
Odwrotnie niż moi studenci, ja generalnie uważam, że czasem, gdy czasem czegoś nie wiemy, to nie należy zgadywać. Zwłaszcza jeśli na przykład pracujemy na recepcji u lekarza, no bo to ja tam (...) czytaj dalej
Jakbym wiedziała, że szkalowanie jamnika własnego lekarza kończy się ofiarą złożoną z wielu wiader krwi i łez, to trzy razy bym się zastanowiła, zanim nazwałam jamniki serkami topionymi (...) czytaj dalej
Przyznam się, że na tej wizycie u lekarza, który od niedawna jest również moim najlepszym przyjacielem, to ja trochę się niepokoiłam, albowiem kilka tygodni temu wystąpił u mnie objaw (...) czytaj dalej
Zjawiłam się ostatnio znowu u tego lekarza, co jest jednocześnie moim najlepszym przyjacielem, i on akurat był bardzo smutnym człowiekiem, albowiem chłostały go statystyki jego własnego (...) czytaj dalej