Płynęliśmy sobie ostatnio z Wojtkiem promem i na tymże promie każdy zajął się tym, co potrafi najlepiej – ja wypatrywaniem piratów i delfinów bawiących się z płaszczkami, a Wojtek, (...) czytaj dalej
Witam Was w poniedziałek, który to poniedziałek rozpieszcza mnie tak zupełnie tak, jak moi studenci ostatnio, kiedy to mieli policzyć stopnie swobody, ze wzoru n-1 mieli policzyć, i przy n=10 (...) czytaj dalej
Mamy w biurze taką nową drukarkę, która to drukarka, jak jej każesz, to potrafi nawet sama zszywać dokumenty. No, klikam guzik na komputerze, a potem ona drukuje i zszywa. Fascynuje mnie to tak (...) czytaj dalej
Rozmawiam sobie z miłym panem urzędnikiem, który to pan posiada moc wpisania mnie w rejestr wyborców, a przy okazji jest też już moim najlepszym przyjacielem, albowiem po pierwsze, to pan jest (...) czytaj dalej
Zgodnie z wczorajszą obietnicą - jestem! Dziś na krętych drogach uniwersyteckiego życia przyjmujemy azymut na radość i dobrą zabawę, czyli poopowiadam o tym, że posiadam trzy ulubione (...) czytaj dalej
Chciałam dziś coś dla Was napisać, ale jednak musimy to zostawić na jutro, bo właśnie przed chwilą skończyłam uczyć i jak już obdarowałam kilkadziesiąt młodych żyć swoimi brawurowymi (...) czytaj dalej
- Janina, why did you change you surname? - pyta mnie mój student - is it because you offended a woman on a street and it turned out she is a wife of a sicilian mafia boss, and they started to (...) czytaj dalej
Przychodzi dziś do mnie mój kolega i pyta, czy miałam już dzisiaj jakieś zajęcia, a ja mówię, że jeszcze nie, mam dopiero za dwie godziny, czyli czas w sam raz na to, żeby nadmuchać sobie (...) czytaj dalej
Życie zaczęło być dobre już w połowie sierpnia, kiedy to cały mój instytut udał się na tydzień na europejską konferencję naszej dycypliny, a pisząc cały instytut mam na myśli (...) czytaj dalej
Wojuś, człowiek szalenie wielu zalet, z czego od niedawna największą jest posiadanie przezabawnej żony, ma też - dla równowagi - jedną zasadniczą wadę. A mianowicie: nie umie przebywać na (...) czytaj dalej
Nie wiem, co Wy porabialiście w ten piąteczek, ale my z Wojtkiem byliśmy na całkiem spoko imprezie, albowiem ślub wzięliśmy, 11 września ślub wzięliśmy, a jeśli ktoś się zastanawia (...) czytaj dalej
Generalnie rzecz ujmując, to ja zupełnie nie zgadzam się z powszechnie panującą opinią, jakoby człowiek-Polak był z definicji chamem, co to je z kolanami na stole, a w autobusach podsiada (...) czytaj dalej