Z upodobaniem czytam wywiady z Mądrymi Ludźmi, w których tłumaczą wszystkim, że o tym, że zostaną światowymi ekspertami w dziedzinie DNA, to przekonali się już w okolicach przedszkolnych – jak inne dzieci rysowały z zeszytach szlaczki, to oni wzory chemiczne, jak bawiły się w dom, to one w syntezę oligonukleotydów, a ich ulubionym daniem na […]...