Krew ma charakterystyczny, mdlący zapach, zostawia lepkość na skórze i zależnie od pochodzenia jest oznaką bohaterstwa lub wstydu. Trudno zrozumieć dlaczego, przecież tak naprawdę jeśli (...) czytaj dalej
Gdy patrzyłam jak Rudy ze swoim kolegą składają sobie przysięgę małżeńską, to zamieniłam się w emocjonalną fontannę di Trevi - to jest dokładnie to miejsce w "Słodkim życiu" (...) czytaj dalej
Izolacja dzień 1094204803240290403290423402394020423. Naród polski pogrąża się w chaosie, a przynajmniej we wzajemnej agresji, wie to każdy, kto ostatnio walczył w Żabsonie o ostatniego (...) czytaj dalej
To długi tekst. Jeśli nie masz czasu przeczytać całości - zachęcam, by przyjrzeć
się chociaż ostatniemu akapitowi. Jest dla mnie bardzo ważny.
W zeszłym tygodniu na firmamencie zbiorowej (...) czytaj dalej
Matematyka demokracji jest szalenie prosta - jeden głos dodać jeden głos dodać jeden głos... ich suma może równać się zmianie. A każda wymówka dodana do kolejnej - jej braku.
(...) czytaj dalej
Lubię myśleć o sobie dobrze - nie kopię gołębi na ulicy, papierki wyrzucam zawsze do kosza, ustępuję osobom starszym miejsca w autobusie, wierzę w to, że świat jest zbiorem klocków o (...) czytaj dalej
Myślę, że nigdy nie potrzebowaliśmy go tak bardzo, jak teraz. Hans Rosling, wspaniały biostatystyk i popularyzator nauki, zmarł trzy lata temu. Serce mi się rozkruszyło jak biszkopt na myśl (...) czytaj dalej
Pozwalam ludziom się bać. Poważnie. Nie oceniam, nie trywializuję cudzych lęków. Szanuję wszystkie decyzje, by odwoływać, nie wychodzić, cokolwiek sprawi, że ktoś poczuje się (...) czytaj dalej
Proszę Państwa, no i po co ta histeria? Ledwie trzy lata po czasie i ciach, już 25 marca w księgarniach pojawi się najbardziej oczekiwana książka ostatnich trzech lat! To znaczy - głównie (...) czytaj dalej
Niedziela. Najmniej kochane dziecko dni tygodnia. Nikt nie szanuje, nikt nigdy nie pochwali, wszyscy tylko marudzą nad rosołem z kluskami. AŻ DO DZIŚ!!! Bo dziś mam dla Was nagranie z mojej (...) czytaj dalej
Mój dzień zaczął się dziś o drugiej nad ranem, kiedy to mój kot uznał wskoczenie na karnisz pod sufitem za pomysł wyborny, niemniej jego plan nie obejmował już sposobu na zejście z tej (...) czytaj dalej
Jeśli chodzi o przykłady doskonałych zbiegów okoliczności ze strony rzeczywistości, to mój mąż podszedł właśnie do zlewu, albowiem życie i system kolejkowy wychłostał go (...) czytaj dalej